Ten
wpis będzie moim planem, moją drogą do pierwszego miliona. Przedstawiam Ci, mój
drogi czytelniku drogę, którą chcę przebyć aby osiągnąć finansową niezależność
i. Oto mój przepis na to, w jaki sposób chcę w wieku 40 lat mieć szansę
na dużo wcześniejszą emeryturę.
![]() |
Emerytura po sześciu latach pracy. |
Kilka dni temu opublikowałem wpis, w którym opisałem prostą drogę, prowadząca do
miliona w 27 miesięcy. Jest ona realna, aczkolwiek dość trudna do przejścia.
Trzeba mieć dużo czasu i możliwości, aby osiągnąć ten cel w tak krótkim czasie.
Ja
postanowiłem nieco zmodyfikować ten plan. Decyzję o tym podjąłem w czerwcu 2014
roku, w dniu moich 34 urodzin. Zdecydowałem wtedy, że w wieku 40 lat będę miał
na koncie milion złotych i będę niezależny finansowo. Zapewnię mojej rodzinie
finansowy spokój i sprawię, że o finanse nie będziemy musieli się martwić.
Postawiłem sobie jasny i realny cel, wyznaczyłem datę, do której chcę go
zrealizować oraz przygotowałem precyzyjny plan działania. O takim podejściu do
życia pisałem już na moim blogu, we wpisie MagiaCelu Czyli Prosta Droga Do Sukcesu.
Dla
tych, co potrafią liczyć, nie jest tajemnicą, że chcę zgromadzić pierwszy
milion w czasie 72 miesięcy. To z jednej strony dużo a z drugiej mało. W
ciągu sześciu lat bardzo wiele może się wydarzyć. Mogę wygrać w lotto(choć nie
gram), mogę odziedziczyć spadek (nie mam ciotki w Ameryce) ale równie dobrze
mogą się w moim życiu pojawić niespodziewane wydatki, podobnie jak
niespodziewane dochody. Zasady, którymi będę się kierował są dwie. Po pierwsze,
trzymam się planu, po drugie, jestem konsekwentny i systematyczny. Tylko tyle
wystarczy, żeby zrealizować moje założenia.
Plan
działania, droga do miliona przedstawiona jest w poniższej tabeli.
![]() |
Emerytura po sześciu latach pracy - symulacja |
Zasada
jest prosta. Zaczynam oszczędzać od czerwca 2014 roku od kwoty 7 zł. Co
miesiąc odkładam kwotę o 15% większą niż miesiąc wcześniej. Jeśli będę
konsekwentny, wytrwały i kreatywny, to w dniu moich czterdziestych
urodzin na koncie oszczędnościowym zgromadzę ponad milion złotych.
(Kwoty miesięcznych "rat" znajdziesz w drugiej kolumnie)
Przygotowany
przeze mnie plan daje mi dwa lata, kiedy mogę odkładać z bieżących zarobków i
jednocześnie planować, przygotowywać budować źródło dochodów, dzięki którym
począwszy od trzeciego roku, będę mógł zarabiać więcej i jednocześnie więcej
oszczędzać. Aby móc realizować plan bez przeszkód, zgodnie z założonym
harmonogramem muszę być kreatywny, aktywny i cały czas poszukiwać nowych źródeł
dochodu. Mam nadzieję, że między innymi ten blog pomoże mi to osiągnąć. Że uda
mi się zwiększyć ruch, zasięg i aktywność użytkowników do poziomu
sześciocyfrowego w skali miesiąca. To moje marzenie i mój kolejny cel
jednocześnie.
Krok
pierwszy już wykonałem. Na konto DreamSaver prowadzone przez ING Bank Śląski
wpłaciłem pierwsze 7 zł. Od czerwca 2014 roku będę na nie wpłacał kwoty zgodnie
z przygotowanym harmonogramem. Oczywiście, moje postępy będę opisywał na blogu.
Pomoże mi to w wytrwałym dążeniu do oraz nie pozwoli na poddanie się. Wierzę w
to, że mi się uda. Trzymajcie kciuki.
Rachunek DreamSaver
lub konto oszczędnościowe OKO możesz założyć po
uprzednim założeniu konta osobistego w ING Banku Śląskim. Polecam bezpłatne Konto Direct, z którego korzystam i jestem
zadowolony.
Aby
osiągnąć cel trzeba go zapisać na papierze, przygotować precyzyjny plan
działania i konsekwentnie go realizować. Nie można tylko pomyśleć sobie, że za
kilka lat zgromadzę milion. Bo za kilka lat w dalszym ciągu będą to tylko
piękne marzenia. Cel, który nie jest zapisany, nie jest utrwalony nie ma szans
na realizację.
Jak już mamy plan, to pozostaje tylko konsekwentna jego realizacja. Wedy
musimy zrobić wszystko, żeby osiągnąć cel. Szukać sposobów, dodatkowych źródeł
zarobku, dodatkowych szans na zdobycie kapitału. Musimy się skupić na
realizacji obranego celu i poświęcić jak najwięcej sił i energii na osiągnięcie
tego, co chcemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz