Aby w życiu do czegoś dojść, trzeba tego bardzo chcieć
i trzeba wiedzieć, dokąd się zmierza. Trzeba obrać sobie cel i konsekwentnie,
krok po koku przybliżać się do niego. Tylko w taki sposób, małymi krokami,
osiągając coraz to więcej i więcej możemy osiągnąć sukces. Ale jak to zrobić?
Jak zmierzyć się z dowolnym problemem? To nic trudnego!
Ja
w 15 miesięcy zbudowałem dom. Oczywiście nie robiłem wszystkiego własnymi
rękami, ale sporo pracy własnej w nasz dom włożyłem. Przed rozpoczęciem budowy
osiągniecie tego celu wydawało się mało prawdopodobne w tak krótkim czasie,
robiąc ile się da sposobem gospodarczym. Ale magia celu, której nauczyłem się
czytając książki o rozwoju osobistym pozwoliła mi na osiągnięcie tego celu.
Przed
rozpoczęciem budowy wyznaczyłem sobie cel. Nowy dom. Potem przygotowaliśmy
zarys projektu, wymagania dotyczące naszego gniazdka oraz nakreśliliśmy zarys
wyglądu naszego miejsca na ziemi. Dzięki temu mogliśmy wyobrażać sobie jak nasz
dom powstaje, jak w nim mieszkamy, jak go urządzamy i jak cieszymy się z
przeprowadzki. To wyobrażenie, nakreślenie wyglądu naszego domu, przeniesienie
się myślami do chwili kiedy będziemy już mieszkać w nowym lokum pobudziło naszą
podświadomość, sprawiło, że wszystkie zmysły i siły skoncentrowały się na tym
jednym celu i pozwoliły go osiągnąć. Oczywiście, później ten „duży” cel trzeba
było podzielić na mniejsze kawałki i realizować krok po kroku ale w sumie
wszystkie te pod zadania złożyły się na efekt końcowy, którym jest nasz wymarzony kawałek świata. Coś, co wydawało się tylko marzeniem w krótkim czasie
stało się rzeczywistością. Teraz już wiem, że wszystko można osiągnąć, jeśli
tylko wiemy co to jest. Jeśli wyznaczymy sobie cel i zmierzamy do niego wytrwale
i konsekwentnie. Fakt, wtedy zaniedbałem wszystko inne, miałem mniej czasu dla
rodziny, nie miałem wolnego czasu dla siebie, ale koncentracja na budowie domu
była konieczna do realizacji tego marzenia.
Aby osiągnąć sukces, wystarczy bardzo tego chcieć!
Każdy
człowiek, TY również, może osiągnąć wszystko, czego pragnie.
Każdy cel, każde marzenie, każda myśl mogą zamienić się w rzeczywistość.
Wystarczy tylko chcieć i wiedzieć, jak do tego dążyć.
Pierwszy
krok, który musisz zrobić, to obrać sobie cel. Nie ma znaczenia, czy to będzie
spłata kredytu, zbudowanie domu, wyjazd za granicę, ukończenie kursu językowego
czy np. zdobycie prawo jazdy. Cel może być „duży” lub nieco mniejszy. Nie jest
to ważne. Tak naprawdę największą radość będzie ci sprawiać pokonywanie
kolejnych małych kroków, które będą cię przybliżać do osiągnięcia sukcesu.
Będzie to miało pozytywny wpływ na twoje poczucie wartości, na twoją samoocenę
i sprawi, że poczujesz się silnym i pewnym siebie człowiekiem.
Magia
tej metody polega na wyznaczeniu sobie celu. Cel ten musi być S.M.A.R.T. co
znaczy, że musi być:
- Sensowny,
- Materialny,
- Atrakcyjny,
- Realny,
- Trwały.
Sensowny, czyli musi w jakiś sposób zmieniać, wpływać
na nasze życie. Materialny, czyli namacalny, fizyczny, dający się
wycenić. Atrakcyjny, czyli musi być dla nas czymś, co da nam radość
i sprawi przyjemność. Cel Realny to cel, który jest możliwy do
osiągnięcia dostępny w naszym świecie a Trwały to taki, który
pozostanie w naszym życiu na dłuższy czas.
Jak
widzisz, pierwszym, wbrew pozorom najtrudniejszym krokiem jest poprawne,
szczegółowe zdefiniowane celu. Może to być np. taki: „ W ciągu dwóch lat
zbudujemy dom o powierzchni 150 m2, w mieście Kraków. Dom ma być z użytkowym
poddaszem, a budżet na jego zbudowanie to 400 tysięcy złotych. Dom ma mieć
czerwony dach, białe okna i zielony trawnik w ogródku.”
Dzięki
definicji celu będziesz mógł się już utożsamić z tym domem, włączyć wyobraźnię
i zobaczyć, jak spacerujesz po trawniku, jak myjesz okna i jak wieczorem
siedzisz na tarasie przy gorącej herbacie. Twój cel stanie się realny, na
wyciągnięcie ręki, o krok od Ciebie. Wtedy wszystkie twoje zmysły, twoja
podświadomość i wszystkie znaki na ziemi i niebie będą ci pomagać w osiągnięciu tego celu.
Człowiek
staje się tym, o czym myśli. Myśl więc o sukcesach, o pozytywnych rzeczach, a
to wszystko stanie się rzeczywistością w twoim życiu.
Jeśli
już określisz swój cel, to podziel go na małe kroki. Spisz je wszystkie na
kartce i przystąp do działania. Najlepiej od razu. Realizuj kolejne małe
kroczki, skreślaj je z kartki i przybliżaj się do swojego celu. Każdy mały,
zrealizowany krok to wielka radość i szczęście. Kiedy twój cel zostanie
zrealizowany w całości, poczujesz się silny, będziesz miał wysokie poczucie
własnej wartości i odkryjesz, że możesz osiągnąć wszystko. Wtedy nie pozostaje
nic innego, jak wyznaczenie sobie kolejnego, najlepiej nieco bardziej ambitnego
celu i konsekwentne, wytrwałe realizowanie go. Zobaczysz, że każdy kolejny raz
będzie łatwiejszy a obrany cel będzie szybciej osiągnięty.
Wyznaczając
sobie cel wiesz dokąd zmierzasz, koncentrujesz wszystkie siły i zmysły aby go
osiągnąć i masz w sobie siłę do pokonania wszystkich przeszkód. Obrany cel
musisz zapisać na kartce, musisz często na te zapiski zerkać, czytać je i
pobudzać siebie samego do działania. Cel musisz precyzyjnie osadzić w czasie
żeby nie był tylko niezrealizowanym marzeniem a przybliżającym się z każdą
chwilą magicznym wydarzeniem. A jak już zrealizujesz co sobie założyłeś, to daj
sobie nagrodę. Bo za ciężką i żmudną pracę należy się nagroda. A jak już
odpoczniesz, to bierz się za kolejne wyzwanie.
Aby
osiągnąć w życiu sukces trzeba umieć go zdefiniować i najzwyczajniej w świecie
zabrać się do roboty.
Ja kiedyś wyznaczyłem sobie cel - przebiec dystans maratonu. Przez pół roku cierpliwie i wytrwale dążyłem do jego realizacji i osiągnąłem swój cel. Przebiegłem ponad 42 kilometry. Możesz o tym przeczytać na moim drugim blogu we wpisie: Przebiegłem maraton.
Ja kiedyś wyznaczyłem sobie cel - przebiec dystans maratonu. Przez pół roku cierpliwie i wytrwale dążyłem do jego realizacji i osiągnąłem swój cel. Przebiegłem ponad 42 kilometry. Możesz o tym przeczytać na moim drugim blogu we wpisie: Przebiegłem maraton.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz