niedziela, 7 września 2014

KARTY PŁATNICZE: Płatności Zbliżeniowe To Jednocześnie Przekleństwo i Zbawienie.


Płatność kartą z wykorzystaniem technologii zbliżeniowej, wady i zalety, niebezpieczeństwo i furtka jaką zostawia ten sposób finalizacji zakupów.


Płatności zbliżeniowe, szybko, sprawnie, zdradliwie.
Płacenie plastikiem przez przyłożenie go do czytnika stało się już bardzo popularne. Większość kart, które są obecnie wydawane posiada już możliwość płatności zbliżeniowych. Jest to bardzo wygodne. Robimy zakupy za mniej jak 50 zł, podchodzimy do kasy, przykładamy kartę do czytnika, zapala się kilka zielonych diodek i koniec, zapłacone. Bez podawania karty pani kasjerce, bez wpisywania kodu PIN. Zbliżasz, płacisz, wychodzisz ze sklepu.

Przeprowadzone testy wykazały, że płacenie zbliżeniowo to najszybszy sposób na uregulowanie należności. Szybszy nawet od płacenia gotówką czy telefonem. A przy tym bardzo wygodny, bo nie trzeba nosić przy sobie gotówki. Jest to szczególnie wygodna forma płatności, kiedy przejeżdżamy przez bramki na autostradzie. Kilka sekund i jedziemy dalej.


Zalety płatności zbliżeniowych.


Karta płatnicza, którą możemy płacić z wykorzystaniem technologii zbliżeniowej to:
  • Wygoda
  • Szybkość realizacji transakcji
  • Mniejszy stres, bo nie musimy wpisywać kodu PIN
  • Bezpieczeństwo, bo zbliżeniowo możemy zapłacić do kwoty 50 zł
  • Elastyczność, bo płacąc zbliżeniowo na kwotę większą niż 50 zł transakcję musimy potwierdzić kodem PIN
  • Intymność, bo karty nie musimy już podawać kasjerce lub kelnerowi, wystarczy, że sami przyłożymy ją do czytnika
  • Krok w nowoczesne płatności, bo możemy sobie zamówić kartę płatniczą wielkości małego breloczka do kluczy i nakleić ją np. na telefon komórkowy.
Jak widzisz, płatności zbliżeniowe mają sporo zalet. To bardzo wygodna, szybka i nowoczesna forma płatności. Jeśli jeszcze z niej nie skorzystałeś, to jeśli zaczniesz, przekonasz się, że znacznie ułatwia to życie.

Wady płatności zbliżeniowych.


Technologia zbliżeniowa podobnie jak moneta, ma dwie strony. Jedna z nich to zalety, a druga wady. Należą do nich:
  • Teoretyczne niebezpieczeństwo, że ktoś może „podsłuchać” naszą kartę i wykonać transakcję bez naszej wiedzy. Jeszcze nie słyszałem o takim incydencie, aczkolwiek teoretycznie jest to możliwe
  • Jeśli karta zostanie nam skradziona, to zanim ją zablokujemy, złodziej może wykonać naszą kartą kilka transakcji zbliżeniowych
  • Realizując płatności na kwotę powyżej 50 zł musimy potwierdzać je PIN-em
  • Możliwość płatności zbliżeniowych to dość poważna pokusa podczas zakupów. Przecież to kosztuje tylko 35 zł. Zapłacę zbliżeniowo. To kilka groszy.
Płatności zbliżeniowe posiadają również wady. Według mnie najpoważniejsza to ta, że jeśli ktoś ukradnie nam kartę, to zanim zostanie ona zablokowana, możemy stracić kilkadziesiąt lub nawet kilkaset złotych na nieautoryzowanych transakcjach. Można się co prawda ubezpieczyć na wypadek kradzieży karty i nieautoryzowanych transakcji ale mało kto o tym pamięta.


Jedna wada, która jest jednocześnie zaletą.


Płacenie zbliżeniowo ma jeszcze jedną, nie wymienioną wcześniej wadę, która jest czasem pożyteczną zaletą.

Podczas płacenia bez podawania kodu PIN, stan obciążanego konta nie jest zazwyczaj weryfikowany. Transakcja realizowana jest szybko, bo operator płatności nie weryfikuje w naszym banku, czy mamy środki na koncie, które pokryją obciążenie rachunku. I właśnie o ten czas, oczekiwanie na odpowiedź z banku, skraca się cała operacja.

Pominięcie weryfikacji stanu naszego rachunku jest wadą i sporym niebezpieczeństwem. Załóżmy, że płacimy kartą korzystając z technologii zbliżeniowej w weekend. Transakcje zostaną rozliczone dopiero w poniedziałek lub wtorek. Jeśli przed tym czasem wypłacimy lub przelejemy na inne konto wszystkie środki z rachunku, to po rozliczeniu transakcji zbliżeniowych na naszym koncie powstanie debet, ujemne saldo, od którego bank będzie naliczał karne odsetki.

Inne niebezpieczeństwo to sytuacja, kiedy mamy na koncie odłożone pieniądze na opłaty za mieszkanie. Zapomnimy o tym i wykonamy kilka transakcji zbliżeniowych. Zaraz po zakupach na koncie w dalszym ciągu będą pieniądze, więc nie będziemy się martwić. Jednak za dzień lub dwa, kiedy będziemy chcieli zrobić przelew i opłacić rachunki, transakcje zbliżeniowe zostaną już rozliczone i zostaniemy z ręką w nocniku, bez środków na opłaty.

Jak widzisz, większość transakcji wykonanych zbliżeniowo rozliczanych jest o kilka godzin lub nawet kilka dni później niż data ich wykonania. To wada, bo przez ten czas mamy złudzenie, że mamy pieniądze, które w rzeczywistości już wydaliśmy. Może to powodować powstanie niechcianego debetu na naszym koncie i naliczenie odsetek przez bank. A to nieplanowane koszty.

Sytuacja, w której transakcje rozliczane są z opóźnieniem może być również zaletą, która uratuje nam skórę.

Załóżmy, że jesteśmy dwa-trzy dni przed wypłatą a na koncie mamy kilka złotych. Z bankomatu ich nie wypłacimy, zakupów nie mamy za co zrobić. Ale możemy pójść do sklepu, zrobić minimalne zakupy za mniej niż 50zł i zapłacić zbliżeniowo. Operator zazwyczaj nie weryfikuje, czy mamy na koncie środki na pokrycie rachunku, więc operacja zakończy się powodzeniem. A kiedy transakcja zostanie rozliczona, to wpłynie już nasze wynagrodzenie i będziemy mogli bez stresu pokryć kwotę zakupów. To taki ostateczny sposób na przetrwanie do dnia wpływu wynagrodzenia na nasze konto. Trzeba jednak korzystać z tego sposobu z rozwagą, żeby nie wydać wynagrodzenia wcześniej, niż wpłynie ono na nasze konto.

Podsumowanie.


Płatności zbliżeniowe to wygodny sposób na płacenie w sklepach i punktach usługowych. Mają one sporo zalet i kilka wad ale pozwalają na szybkie uregulowanie należności. Trzeba jednak pamiętać o niebezpieczeństwach kryjących się po tą formą płatności. Opóźnione rozliczanie płatności, możliwość zrobienia niepotrzebnego debetu i karne odsetki od takiego zadłużenia naliczane, to konsekwencje nierozsądnego korzystania ze zbliżeniowych płatności kartą. Jeśli nie będziemy pamiętali o regułach jakimi rządzi się ten typ płatności, to możemy wpakować się w finansowe tarapaty. Jeśli chcesz tego uniknąć, to płać za zakupy tradycyjnie, przez włożenie karty do czytnika i podanie kodu PIN. Wtedy nie zrobisz debetu, transakcje zostaną rozliczone od razu i kwota płatności zostanie od razu pobrana z twojego konta. To pewny i sprawdzony sposób na uniknięcie kłopotów, w jakie mogą cię wpędzić płatności zbliżeniowe.

Niestety albo na szczęście rozwoju technologicznego, nowości i coraz szybciej pędzącego świata nie zatrzymamy. Albo będziemy za nim nadążać i uczyć się korzystania z technologicznych nowinek, albo zostaniemy w tyle i coraz częściej będziemy padać ofiarami wszechobecnej informatyzacji i obecności komputerów na każdym kroku i w każdym miejscu naszego życia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz