piątek, 29 sierpnia 2014

Najpierw Sikasz Czy Myjesz Zęby? Czyli o Nawykach Słów Kilka.


Dziś powiem ci dlaczego nie pamiętasz tego, czy dziś rano najpierw opróżniałeś pęcherz czy też myłeś zęby. Spróbuję odpowiedzieć na pytanie, dlaczego często nie pamiętamy drogi do pracy, nie wiemy, czy wyłączyliśmy światło w pokoju z którego wychodziliśmy lub dlaczego zaraz po obiedzie osoba paląca wychodzi zapalić papierosa. Czy wiesz, dlaczego ludzie będący na emeryturze i tak wstają o piątej rano, choć nie muszą? Postaram się opisać „sterujący” tym zachowaniem proces oraz pokazać wam, że sami możecie „zaprogramować” się na pozytywne zachowania, porzucając te złe.

Jesteś jak zaprogramowany robot.


Tak, dokładnie jak zaprogramowany robot. Odkąd się urodziłeś, twoi opiekunowie, rodzice, rodzeństwo, koledzy i środowisko w którym żyłeś „programowało” twoje zachowanie. Najpierw uczyłeś się siadać, potem chodzić. Może nie było łatwo, ale po wielu nieudanych próbach w końcu nauczyłeś się tych skomplikowanych czynności. Kolejne osiągnięcia to nauka samodzielnego jedzenia (bez ufafrania wszystkiego w około), sikania do nocnika, nie dotykania gorącego garnka itp. Później było już z górki.


Wszystkie twoje sukcesy wynikają z jednego, ważnego procesu. Jest to wykształcanie w sobie NAWYKÓW. To, że chodzisz, że potrafisz rano wstać i iść do pracy lub szkoły, to że wykonujesz pewne czynności bezwiednie, niemal automatycznie, wynika z tego, że w twojej głowie wypracowałeś nawyki. Zaprogramowałeś swój mózg do tego, aby pracował bez zaprzątania świadomej części twojej podświadomości.

Ale co to są nawyki?


Nawyk, czyli powtarzana automatycznie, bez specjalnego skupiania się, czynność, którą wykonujemy bardzo często. Jeśli coś często powtarzamy, to najpierw zapamiętujemy tą czynność w świadomej części naszej podświadomości, a z biegiem czasu, ten schemat postępowania niejako „kopiowany” jest do podświadomej części naszego umysłu. Tam pozostaje już na zawsze. To tak jak z korytem rzeki. Kiedy pada deszcz, woda spływa i formuje sobie koryto. Z biegiem czasu jest ono coraz głębsze i szersze. Kiedy jest susza, woda w korycie rzeki zanika, ale sam ślad w ziemi nie znika. Kiedy nadchodzą ulewy, woda znów wraca do koryta i zamienia go w rwący nurt.

Wypracowanie w sobie nawyków polega na wyrzeźbieniu w swoim umyśle takiego koryta myśli i czynności. Najpierw coś wiele razy powtarzamy, rzeźbimy w głowie schemat działania. Jak już wykonywanie tej czynności stanie się niemal automatyczne, jak ślad, schemat postępowania zostanie już wystarczająco dobrze ukształtowany, to wtedy nasz umysł niejako „kopiuje” go do podświadomości i traktuje jak wzorzec. Kiedy kolejny raz będziemy wykonywać tą czynność, to nasza głowa skorzysta z zapisanego w podświadomości schematu, nie angażując naszej uwagi. Zadziałamy jak automat.

Najpierw sikasz czy myjesz zęby?


Obydwie te czynności, czyli sikanie i mycie zębów to są takie właśnie wzorce. Zapisane w podświadomości. Kolejność wykonywania tych czynności też zapisana jest w naszej głowie. Ponieważ podczas ich wykonywania nie angażujemy naszej świadomości tylko korzystamy z wzorców zapisanych w podświadomości, to często nie pamiętamy, co robiliśmy najpierw. Wiemy tylko, że zrobiliśmy wszystko co potrzebne, żeby wyjść z domu. Nic nas nie męczy, nie mamy wrażenia, że o czymś zapomnieliśmy. Schemat codziennego postępowania mamy zapisany w głowie. Po każdej czynności nasz mózg zaznacza „wykonano” na checkliście, i możemy przejść do kolejnego kroku schematu. Jeśli o czymś zapomnisz, podświadomość będzie ci mówić „coś jest nie tak, o czymś zapomniałeś” i nie da ci spokoju, jeśli nie wypełnisz wszystkich punktów z wypracowanego wcześniej schematu. Dlatego właśnie ja nie mogę zasnąć dopóki nie umyję zębów. Nie wykonałem jednego z punktów mojej wewnętrznej listy weryfikacyjnej i moja podświadomość będzie mnie tak długo męczyć, aż nie pójdę i nie umyję zębów. Nawet mimo zmęczenia i wielkiego lenia.


Nawyki mogą być złe i dobre.


Człowiek ma to do siebie, że programując się nie zwraca uwagi na to, czy zapisywany schemat jest dobry czy zły. Równie skutecznie może zautomatyzować proces systematycznego uczenia się, oszczędzania jak i proces palenia papierosów,  picia alkoholu czy marnowania czasu przed telewizorem. Jeśli zły wzorzec zostanie zapisany w podświadomości to już nigdy nie będzie można go usunąć. Dlatego właśnie alkoholik nigdy nie uwolni się od swojej choroby ani palacz nigdy w 100% nie porzuci palenia. Owszem wykształcone wzorce można nieco zmienić, przesłonić innymi, lepszymi, ale gdzieś tam w podświadomości nawet te złe zawsze pozostaną. Jeśli alkoholik, nawet po bardzo długim okresie abstynencji posmakuje alkoholu, to tak jakby „odkopał” stary wzorzec zachowania, wyryty bardzo głęboko w jego głowie i zaczyna znów go powtarzać z sumienną regularnością i konsekwencją. Podobnie jest z palaczami i wszystkimi innymi nawykami, które próbujemy w sobie zwalczyć.

Jak wykorzystać nawyki i zmienić swoje życie?


Jak już wiesz, nawyki to takie „podświadome instrukcje”, które automatyzują nasze życie. Jeśli chcemy coś w swoim życiu zmienić to musimy „nauczyć i zaprogramować” nasz organizm tak, aby zapisał w podświadomości pożądany, dobry wzorzec, który następnie będziemy automatycznie powielać w życiu. Jeśli chcemy np. zacząć biegać, to musimy powtórzyć, zmusić swój organizm do wyjścia i pobiegania przez kilkadziesiąt dni z rzędu. Kiedy już wzorzec postępowania w którym wstajemy wcześniej rano, pijemy szklankę wody, zakładamy strój i wychodzimy pobiegać zostanie zapisany w naszej podświadomości, to przez resztę życia będziemy się tak zachowywali automatycznie. I to bez względu na porę roku, pogodę za oknem, czy dzień tygodnia. Nasza podświadomość będzie nas do tego popychać. A jeśli okażemy się silniejsi od niej, nie wyjdziemy pobiegać, to przez cały dzień będziemy się czuli źle, nieswojo i czegoś będzie nam brakować. To takie podświadome sumienie, które będzie przypominać nam o tym, że coś zawaliliśmy.

Aby zmienić swoje życie na lepsze, aby wypracować w sobie pozytywne, dobre nawyki, musimy to dobre zachowanie powtarzać systematycznie, do czasu, kiedy będzie to już zachowanie automatyczne w naszym życiu. Wtedy już nic nigdy nie przeszkodzi nam w dobrym postępowaniu.

Ile trwa „programowanie” naszej podświadomości?


Aby coś „weszło nam w krew”, musi być często powtarzane. Dlatego tak ważne są ćwiczenia. Żołnierze GROM-u są najlepszymi komandosami na świecie, bo do znudzenia, dzień w dzień trenują, powtarzają działania, jakie wykonują podczas akcji bojowych, udoskonalają swoje umiejętności, rozwijają się i nie przestają. Ich zachowania stały się automatyczne, doskonałe, perfekcyjne i dlatego podczas prawdziwych akcji nie ma miejsca na moment zawahania, działają automaty, które sprawiają, że są najlepszymi z najlepszych. Nawet podczas ćwiczeń trenują w pełnym rynsztunku, ostrą amunicją, a wszystko po to, żeby w trakcie misji nie popełnić błędu, żeby oswoić się z wszystkim, z czego korzystają i dopieścić nawyki do perfekcji.

Ty też musisz taki być. Musisz doprowadzić swoje nawyki do perfekcji i sprawić, że będziesz najlepszy w tym, co robisz.

Aby powtarzane, dopieszczane i ćwiczone zachowania stały się nawykami trzeba wiele dni. Jedna teoria mówi, że wystarczy powtarzać coś przez 21 dni żeby stało się nawykiem, inna, że trzeba aż 66 dni. Tak naprawdę to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Każdy z nas potrzebuje na zamianę postępowania w nawyk innej ilości czasu. Ale im dłużej coś systematycznie powtarzamy, tym większe mamy prawdopodobieństwo, że stanie się to naszym nawykiem.

Kiedy coś, do czego codziennie się zmuszamy zacznie sprawiać nam przyjemność i zaczniemy wykonywać to automatycznie, bo tak musi być, bo bez tego źle się czujemy, to będzie znaczyło, że wykształciliśmy w sobie nawyk. Od tej chwili będziemy już wykonywać tą czynność automatycznie, jak robot.

Powtarzaj coś, co chcesz zamienić w nawyk systematycznie, przez co najmniej 21 kolejnych dni, a twoja podświadomość zacznie traktować to jak nawyk i zapisze wzorzec tego postępowania w twojej głowie na zawsze. Z każdym kolejnym dniem czynność tą będziesz wykonywał bardziej automatycznie, mniej świadomie i stanie się to częścią twoich codziennych czynności. W tym „tresowaniu” samego siebie musisz być jednak wytrwały i konsekwentny. Powtarzać z uporem maniaka swój przyszły nawyk i wierzyć, że za kilkadziesiąt dni coś, co dziś przychodzi ci z trudnością, będzie sprawiać ci przyjemność i radość.



Wskazówka, zwyczaj, nagroda.


Jak pisze Charles Duhigg w książce Siła nawyku, nawyk jest wzorem, wedle którego nasz mózg podąża automatycznie: kiedy widzę WSKAZÓWKĘ, uruchamiam ZWYCZAJ, żeby dostać NAGRODĘ.

Już wiesz, że aby wykształcić w sobie nawyki, musisz trenować i powtarzać coś aż do zapisania w podświadomości schematu postępowania. Schemat ten musi najpierw znaleźć wskazówkę, która zapoczątkuje działanie. To może być dźwięki budzika, jakiś przedmiot lub potrzeba jakiegoś postępowania. Wskazówką może myć widok skarbonki, przypomnienie w kalendarzu lub pora dnia.

Wskazówka uruchamia działanie, czyli to co chcemy robić. Po zetknięciu się ze wskazówką powinniśmy uruchomić zwyczaj, czyli to, co chcemy robić automatycznie. Np. Po dzwonku budzika czyli wskazówce powinniśmy uruchomić zwyczaj, czyli wypić szklankę wody, założyć dres i iść biegać. Ale żeby to miało sens, to na końcu musi czekać nagroda. Może to być np. uczucie osiągniecia celu, przyjemność kąpieli po bieganiu, spadek wagi lub pobicie swojego rekordu w przebiegnięciu jakiegoś dystansu. Ja np. jak planuję pobić dystans, jaki mam do przebiegnięcia, dzień wcześnie kupuję sobie zimne piwo i wkładam go do lodówki. Ja biegnę to widzę tą schłodzoną butelkę w lodówce i przyspieszam, żeby jak najszybciej po nią sięgnąć. To bardzo dobra nagroda za przebiegnięcie kilkunastu kilometrów.

Nawyki to potężne narzędzie, które może odmienić Twoje życie. Jeśli zamienisz swoje złe nawyki na te dobre. Jeśli zastąpisz złe wzorce tymi dobrymi, to odmienisz swoje życie. Możesz np. nauczyć się wcześniej wstawać, biegać codziennie, gimnastykować się, oszczędzać pieniądze, spłacać wcześniej swoje kredyty czy też systematycznie się uczyć. Wszystko w twoich rękach, a raczej w twojej głowie. Tylko od ciebie zależy, na ile i w jaki sposób odmienisz swoje życie. Siłę kształtowania nawyków możesz wprowadzić w swoje życie prywatne, służbowe, w biznesie i wszędzie tam, gdzie chcesz wprowadzić zmiany. Musisz tylko znaleźć wskazówkę, czyli przycisk START, który zapoczątkuje realizację zwyczaju, czyli najważniejszej części nawyku. A na koniec musisz przygotować dla siebie nagrodę, coś, co sprawi, że realizacja zwyczaju będzie przyjemnością i będzie miała sens. Może to być dobre zdrowie i samopoczucie, dobry nastrój na cały dzień, rosnąca góra oszczędności, coraz lepszy czas podczas biegania czy też zadowolenie z rozwijania swoich możliwości i pokonywania barier swoich możliwości. I to wystarczy, trzy proste rzeczy które mogą odmienić Twoje życie na lepsze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz